saratoga |
Wysłany: Wto 3:16, 20 Mar 2007 Temat postu: A jeśli nie ma przemocy? Dokąd mamy pójść? |
|
Jest wiele małżeństw/związków, gdzie ludzie żyją nieszczęśliwi latami, nikt nikogo nie bije, nawet nie ma problemu alkoholowego - tylko samotność, brak poczucia sensu,izolacja.....
W takim wypadku kto nas przyjmie do ośrodka pobytu?
Nie mamy argumentów....
Czy naprawdę nie ma wyjścia?
Sądzę,że jest
Może ktoś ma takie doświadczenia, może ktoś odszedł? |
|