saratoga |
Wysłany: Wto 5:37, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
Witam Cię bardzo serdecznie Livio
Na każdą sytuację znajdzie się na pewno rada - nie chcę nic pisac na gorąco, za parę godzin będę Ci podsuwała jakieś konkrety.
Czy możesz sprzedać te zwierzeta, które hodujesz?
Rozumiem również ,że nie masz praw do niczego, czego dorobiliście się z partnerem? |
|
Livia |
Wysłany: Wto 5:29, 20 Mar 2007 Temat postu: Dzień dobry |
|
Dzień dobry. Zapisuję się bo oczekuję cudu.Jestem bezradna
Mam prawie 50 lat i od 18 lat jestem w związku. Nie ma u nas ani przemocy, mój prawie mąż nie pije, ale jest mi od lat źle.
Mieszkamy u Niego. Jest to wieś. Mam trochę swoich dochodów, ale nie starczy to na mieszkanie. Moje dochody to praca przy zwierzetach które hoduję. Mam dosyć. Nie czuję się ani kobietą ani człowiekiem. Jestem ignorowana, nie mam nawet prawa jazdy,żeby pojechać do misateczka po zakupy. Jestem we wszystkim uzależniona. |
|